Witam ponownie.
Minęło trochę czasu no i upały nastały. Tatko był w szpitalu tydzień bo mało się nie zabił bo spadł z drabiny zbierając czereśnie w niedzielę ponad tydzień temu no i ciocia i wujek przyjechali na kilka godzin w feralną niedzielę. Za tydzień też przybyli odwiedzić tatę ale już z ich jedynym synem. No a ja wczoraj dorabiałem.
Ale do rzeczy: Swoją drogą to ciekawe że nigdy nie stwierdzono u mnie zawału a wypisie ze szpitala mam mieć rzekomo bliznę pozawałową. Gdybym miał wyniki badań surowe nigdy bym się nie domyślił.
Oto znowu parę linków z ciekawostkami o psychotropach:
https://www.odkrywamyzakryte.com/psychotropy/
https://www.nerwica.com/topic/36712-zabijanie-chorych-psychotropami-mozliwy-scenariusz/
http://www.macierz.org.pl/artykuly/zdrowie/psychotropy_tylko_ciemna_strony_mocy.html