Witam,
Dzisiaj mama chciała lub ja jej zaofiarowałem seans filmu Kler, więc oglądamy a ja na bloga.
Dzisiaj wyjątkowo wcześnie sam wstałem w pół do jedenastej mimo, że wczoraj dość późno bo o 21:30 zażyłem chemiczną kolację. No i wczoraj po tejże kolacji napisałem do znajomej z Irlandii i powiedziałem o blogu moim a ona stwierdziła, że mój blog przyda się, bo idzie na studia (Holistic Consueling and Psychoterapy). No to w sumie fajnie. Po studiach zamierza być psychoterapeutką w Irlandii. A wcześniej naprawiłem koledze odtwarzacz DVD do samochodu w którym kolega tasiemkę urwał. Po prostu tasiemkę zarobiłem nożykiem.
Co do nastroju to dzisiaj jestem podminowany nieco ze względu na sytuację w jakiej jestem a raczej jesteśmy. (koncerny śmierci)